"Prawie jak matka" to film, który pokochać jest bardzo łatwo. Tak jak nie sposób nie zakochać się w jej głównej bohaterce. Obraz nominowany był m.in. do głównej nagrody na festiwalu Sundance, gdzie statuetkę dla najlepszej aktorki otrzymała odtwórczyni tytułowej roli, Regina Casé. Film wyróżniła publiczność na festiwalu w Berlinie. Był też w 2016 roku brazylijskim kandydatem do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny.
„Pełen dzikiego humoru i nieoczekiwanych zwrotów akcji film o ludziach, którzy nigdy nie mieli się spotkać” to opis filmu „Parasite”, ale świetnie pasuje on także do brazylijskiego kandydata do Oscara z 2016. „Prawie jak matka” w reżyserii Anny Muylaert to opowieść o absurdach — tych śmiesznych i tych oburzających — jakie obnaża intersekcjonalne spojrzenie na kwestie rasy, klasy i płci.
„Prawie jak matka” to historia Val (w tej roli znakomita Regina Case), która jak wiele kobiet na świecie, nie tylko w Brazylii, dokonuje wyboru niemożliwego: wyjeżdża „za pracą” zostawiając w rodzinnej miejscowości malutkie dziecko. Val znajduje zatrudnienie jako opiekunka kilkuletniego Fabinho i pomoc domowa jego zamożnej rodziny. Mijają lata. Mieszczański spokój rodziny obsługiwanej przez Val burzy jej córka Jessica (Camila Mardila), gdy niespodziewanie postanawia zamieszkać ze swoją matką.
Obsypany nagrodami film Anny Muylaert miał premierę na Festiwalu w Sundance w 2015 roku, a następnie gościł na Berlinale, gdzie zdobył nagrodę publiczności. W swojej twórczości Anna Muylaert konsekwentnie skupia się na historiach kobiet i relacjach między nimi, poruszając między innymi tematy takie jak transpłciowość czy starzenie się w patriarchalnym społeczeństwie.
