Horror
Polskie Kino Gatunkowe x Weird Witch Movies: Lubię nietoperze
Pokaz kultowego Kingsajzu Juliusza Machulskiego w ramach jesiennego showcase'u najlepszych polskich filmów gatunkowych w Kinie Amondo, prowadzony przez Anię z Weird Witch Movies.
Pokaz kultowego Lubię nietoperze w ramach jesiennego showcase'u najlepszych polskich filmów gatunkowych w Kinie Amondo, kuratorowany przez Anię z Weird Witch Movies. Iza, dziewczyna z dobrego domu, jest głodna życia. Trochę zbyt głodna i z tego powodu trafia na terapię do zakładu psychiatrycznego doktora Junga, który różnymi sposobami, czasem niezbyt konwencjonalnymi, stara się poskromić ten wilczy apetyt. Film wampiryczny w pełnej tego terminu rozciągłości: są tutaj kły, nietoperze, picie krwi, dużo golizny, grany przez zamek w Mosznej szpital psychiatryczny i nawet Jonasz Kofta w brawurowej roli narkomana. Doktor Zygmunt Freud wyróżniał dwa główne popędy sterujące naszymi działaniami: popęd życia i popęd śmierci. Co prawda doktor w filmie Warchoła nazywa się nie Freud, ale Jung (Rudolf Jung dla niepoznaki), ale jednak te dwa popędy w pewnym sensie przejmują kontrole nad sytuacją ekranową. Pytanie jest tylko jedno – lubicie nietoperze?